W ciągu miesiąca medyczna marihuana ma trafić do polskich aptek?
Czy pacjenci mogą się już cieszyć?
- Ja bym się na razie nie cieszyła, bo nie do końca jest z czego. Pozytywna decyzja o rejestracji surowca jeszcze o niczym nie przesądza. Mimo że marihuana lecznicza będzie dostępna w aptekach, to będzie ją można dostać tylko na receptę. I tu zaczyna się problem. Pacjent musi najpierw znaleźć lekarza, który mu taką receptę wypisze, a z tym nie jest tak łatwo. Tak naprawdę na palcach jednej ręki można policzyć lekarzy w Polsce, którzy bez problemu wypiszą receptę na taki lek. Kolejny krok to znalezienie apteki, która będzie spełniała wymogi, żeby taki lek sprowadzić i przechowywać w odpowiednich warunkach. Na ubiegłotygodniowej konferencji naukowej dotyczącej m.in. medycznej marihuany usłyszałam, że apteka będzie musiała m.in. posiadać specjalny sejf do przechowywania takiego leku. Ciekawe, czy pacjenci też będą musieli mieć sejfy, żeby tę „niebezpieczną”, jak wielu nadal uważa, substancję trzymać w domu. Takie obostrzenia prowadzą do absurdów, jak w przypadku importu docelowego marihuany medycznej dla konkretnego pacjenta, który w tym momencie jest jedynym w Polsce sposobem na jej zdobycie.
Lekarze nie chcą wypisywać recept na medyczną marihuanę?
- Niestety w przypadku medycznej marihuany nie jest brane pod uwagę tylko i wyłącznie dobro pacjenta i zaczynam wątpić, czy jest na to w ogóle szansa. Na uczelniach medycznych nie uczy się przyszłych lekarzy o własnościach terapeutycznych marihuany. Nie tylko w Polsce. W Kanadzie medyczna marihuana jest legalna od 2001 roku, a w dalszym ciągu spora grupa lekarzy uważa, że nie pomaga ciężko chorym ludziom. Wielu lekarzy w Polsce ma też obawy w związku z tym, co spotkało dr. Marka Bachańskiego z Centrum Zdrowia Dziecka, który został wyrzucony z pracy za pomoc w sprowadzaniu medycznej marihuany. Ostatecznie przywrócono go, ale dla wielu było to bardzo poważne ostrzeżenie i argument, żeby się nie narażać.
Zalegalizowanie marihuany w celach terapeutycznych
en argument jest już stosowany, po to żeby zahamować proces zamierzający do legalizacji. To jednak czysty populizm, który ma utrzymywać w świadomości społecznej pewne mity i schematyczne myślenie, a nie przedstawiać rzetelne naukowe dowody. Najłatwiej jest piętnować i szufladkować. Wątpię czy kiedykolwiek dyskusja o marihuanie w kontekście terapeutycznym będzie czysto merytoryczna i wolna od wpływów polityków. Szkoda tylko, że to odbija się na pacjentach.
W obliczu wyzwań, jakie stawia przed pacjentami i lekarzami walka z chorobami nowotworowymi, poszukiwanie skutecznych metod łagodzenia objawów choroby i skutków ubocznych leczenia stało się priorytetem. Medyczna marihuana, dzięki swoim unikalnym właściwościom, otwiera nowe perspektywy w leczeniu raka. Konopie oferując potencjalne korzyści, od redukcji bólu i nudności, przez minimalizowanie skutków ubocznych chemioterapii i radioterapii, po wciąż badaną możliwość wpływania na sam proces chorobowy. Poznaj terapeutyczne właściwości marihuany medycznej.
Dorota
Będzie marihuana leżęć w aptekach i czekać ale nie znajdziesz lekarza który Ci wypisze recke... super
Anna90
Długo jeszcze poczekamy aby pomóc potrzebującym. Póki co biurokracja nas niszczy :(
edie
Nadal za mało przepisów jest na ten temat aby coś sie działo konkretnego, nikt bez jasnych zasada nie podejmie sie ani sprzedażą ani nawet przepisywaniem
Marlon
Ludzie, dajcie spokój, trzeba by cały system edukacji zmienić, już nie wspomnę o edukacji obecnych farmaceutów..
Arnold
Wierze w to że taka będzie przyszłość, na legalu, na receptę kupisz susz a aptece, jeszcze do tego będzie kilkanaście rodzajów do wyboru :)