Donald Trump mówi, że poszczególne stany mogą same decydować, czy zalegalizować marihuanę

Prezydent Donald Trump stwierdził, że popiera państwa które decydują, czy zalegalizować marihuanę, czy też nie.

Sekretarka prasowa Białego Domu, Sarah Huckabee Sanders mówi, że prezydent popiera prawa państw w tej sprawie, pomimo groźby podjętej zaledwie trzy miesiące temu przez prokuratora generalnego USA Jeffa Sessionsa.

Republikańska senator Cory Gardner ze stanu Kolorado, jednego ze stanów które skorzystało już z legalizacji i regulacji sprzedaży oraz dystrybucji marihuany w celach leczniczych, powiedziała, że prezydent Trump złożył jej przysięgę w rozmowie między dwoma wcześniejszymi w tym tygodniu.

Garden dąży do odwrócenia decyzji podjętej przez Sessionsa w styczniu, która pozwoliła prokuratorom federalnym zajmować się sprawami przeciwko osobom, które w stanach z zalegalizowaną marihuaną przestrzegały ich praw legalizacji.

Marihuana została w pełni zalegalizowana w ośmiu stanach, a 24 stany pozwalają na pewną ale ograniczoną formę używania marihuany. „Prezydent Trump zapewnił mnie, że poprze oparte na federalizmie rozwiązanie legislacyjne, które raz na zawsze ustali kwestię praw tych stanów” – powiedział Gardner w oświadczeniu. W pewnym dramacie dla Waszyngtonu, Gardner użył swojej siły którą posiada na stanowisku senatora, by zablokować kandydatów na stanowiska Departamentu Sprawiedliwości, które Sessions zrobił po ogłoszeniach związanych z legalizacją marihuany.

Choć może się wydawać że to drobna sprawa, państwo odnotowało znaczny wzrost przychodów z legalizacji. Według „Marketwatch” stan kolorado osiągnął w zeszłym roku prawie 200 milionów dolarów wpływów podatkowych dzięki 1,3 miliarda dolarów przychodu z marihuany. W stanie Waszyngton obecna polityka legalizacyjna wpływa na dochody państwowego systemu szkół publicznych. Po rozmowie z prezydentem Trumpem, Gardner powiedział, że w pełni oddaje swój udział w nominacjach.

Autonomia państw w tej sprawie była faktycznie obietnicą, którą prezydent Trump przedstawił również na ścieżce kampanii wyborczej, w opozycji do stanowiska niektórych republikanów w sprawie narkotyków, w tym Sessionsa. Komentarz prezydenta pojawia się również w wiadomościach o Johnie Boehnerze, byłym przewodniczącym parlamentu, który nazwał się „niezmiennym przeciwnikiem” legalizacji, Bohner dołączył do rady doradczej Acreage Holding, największej zalegalizowanej działalności marihuany, w celu promowania badań nad stosowaniem jej jako leku, oczywiście w celach leczniczych. Gardner ma nadzieję wprowadzić dwupartyjne ustawodawstwo, które powstrzyma rząd federalny od ingerencji w rynki marihuany w określonych stanach.