W obliczu wyzwań, jakie stawia przed pacjentami i lekarzami walka z chorobami nowotworowymi, poszukiwanie skutecznych metod łagodzenia objawów choroby i skutków ubocznych leczenia stało się priorytetem. Medyczna marihuana, dzięki swoim unikalnym właściwościom, otwiera nowe perspektywy w leczeniu raka. Konopie oferując potencjalne korzyści, od redukcji bólu i nudności, przez minimalizowanie skutków ubocznych chemioterapii i radioterapii, po wciąż badaną możliwość wpływania na sam proces chorobowy. Poznaj terapeutyczne właściwości marihuany medycznej.
- Sport(7)
- Zdrowie(150)
- Artykuły(53)
- TanieSianie(40)
- Aktualności(517)
- Cannabis News(437)
- Newsy o Marihuanie(444)
- Odmiany Marihuany(93)
- Medyczna Marihuana(145)
W sercu majestatycznych gór Hindu Kush, których szczyty ostro przecinają niebo, rodzi się legenda konopi – Kush. Odmiany Kush to prawdziwe klejnoty w koronie światowej kultury cannabis. Są synonimem mocy, głębokiego relaksu i niezapomnianych aromatów, dzięki którym zdobyły uznanie i podziw użytkowników na całym świecie. W tym artykule zapraszamy do odkrycia tajemnic Kush, eksplorując jego pochodzenie, charakterystyczne właściwości i przede wszystkim – prezentując najlepsze odmiany, które zdefiniowały nowe standardy wśród konopi indyjskich.
Materiał chroniony prawem autorskim, wszelkie prawa zastrzeżone. Artykuły na tym blogu są naszą własnością. Dalsze rozpowszechnianie artykułu zabronione, jedynie za naszą zgodą.
Papierosy z marihuaną, o nazwie Heimat. Całkowicie legalnie paczkę za równowartość 75 zł będzie można na razie kupić tylko w Szwajcarii. Nietypowe papierosy z marihuaną opracowała szwajcarska firma Heimat, stąd nazwa.
Oprócz klasycznego tytoniu papierosy zawierają również domieszkę suszonych i sfermentowanych kwiatostanów konopi indyjskich. Papierosy powstały, by łagodzić bóle różnego pochodzenia, stany zapalne oraz przeciwdziałać depresji.
Producenci twierdzą, że to jedyne działanie papierosów Heimat. Według nich stężenie THC w jednej dawce, czyli papierosie, jest zbyt niskie, by dodatkowo powodować zaburzenia percepcji czy zmiany nastroju.
Chociaż stężenie THC jest zdaniem producentów zbyt niskie, by oddziaływać na ośrodkowy układ nerwowy, jest ono zbyt wysokie, by można je było legalnie sprzedawać w krajach Unii Europejskiej.
Miejsca w Amsterdamie w których można... wypić dobre drinki! Czyli słów kilka na temat sieci Hunter’s
0Nie musze nikomu mówić że Amsterdam jest znany na całym świecie ze swoich coffeshopów, miejsc gdzie można się raczyć dobrą kawą i jeszcze lepszym blantem. Jednym z bardziej znanych coffeshopów w dzielnicy De Wallen jest Hunter’s Coffeshop. Do sieci Hunter’s należą jeszcze dwa ciekawe miejsca, Hunter’s The Pub i Hunter’s The Bar. Myślę że to kolejne powody by odwiedzić to miasto.
Hunter’s The Pub powstał w 1985 roku niedaleko Dworca Głównego i Dzielnicy Czerwonych Latarni. Była to świetna lokalizacja ponieważ początkowo lokal działa jako coffeshop, dopiero później stał się przyjemnym barem gdzie można zrelaksować się ze znajomymi i do tego spróbować wyśmienitych drinków.
Biorąc pod uwagę fakt że na początku sprzedawano tam marihuanę miejsce to otrzymało status „smokers friendly” czyli przyjazne palaczom, żartobliwi mówią że można tam palić wszystko oprócz tytoniu. Hunter’ The Bar mieści się niedaleko Hunter’s Coffeshop, dokładnie przy ulicy Utrechtse. Idealne miejsce by rozkoszować się muzyką i dobrymi drinkami.
Legenda boksu, mistrz wagi ciężkiej, wraz ze swoimi dwoma partnerami biznesowymi, zakupił w Kalifornii ranczo o powierzchni 40-tu akrów. Połowa z tej powierzchni ma być przeznaczona na uprawę konopi indyjskich.
Tyson chce tam stworzyć „szkółkę” dla hodowców, gdzie młodzi początkujący pasjonaci będą mogli pogłębiać tajniki wiedzy i rozwijać własne uprawy.
Tyson od lat jest zwolennikiem medycznej marihuany, dlatego na jego ranczu będą prowadzone, również badania nad medycznym zastosowaniem konopi.
Przypomnijmy, że medyczna marihuana jest legalna w Kaliforni od ponad 20-tu lat a z rokiem 2018, zastosowanie rekreacyjne zostało również zalegalizowane.
Ustawa 2559, złożona przez Briana Blake’a i Cary’ego Condotta z Izby Reprezentantów, zezwoli “dorosłym w wieku 21 lat lub więcej, na posiadanie sześciu lub mniejszej ilości roślin konopi indyjskich i posiadanie do 24 uncji (prawie 700g) suszu zebranego z roślin.”
Ustawa House Bill 2559 musi teraz przejść przez druga komisję, zanim zostanie ona przegłosowana przez całą Izbę Reprezentantów. Jeśli zostanie zatwierdzona przez Izbę, przeniesie się do senatu, gdzie zostanie przekazana gubernatorowi Jayowi Inslee do rozpatrzenia.
W tej chwili nie jest jeszcze pewne, czy gubernator Inslee podpisze ustawę, choć przewiduje się, że tak się właśnie stanie, ponieważ mocno popiera on system legalnej marihuany.
Prawie kilogram nadal zielonego materiału roślinnego odnaleziono w 2700-letniej mogile na Pustyni Gobi, który został zidentyfikowany jako najstarszy na świecie zapas marihuany.
Naukowcom początkowo wydawało się, że materiał roślinny w grobie to kolendra, ale mikroskopijna analiza zawartości saszetki, wraz z badaniami genetycznymi, ujawniły że to marihuana.
Przed pogrzebem, ktoś starannie zebrał wszystkie części roślin męskich, które są mniej psychoaktywne, więc Russo i jego zespół uważają, nie ma wątpliwości, dlaczego konopie uprawiano.
Naukowcy są pewni, że marihuana była uprawiana w celach duchowych i medycznych, ale jedno jest pewne – ten szaman został pochowany z dużą ilością marihuany.
Ministerstwo zdrowia zgodziło się na refundację leków powstałych z marihuany. Są one stosowne przede wszystkim w przypadku padaczki lekoopornej, ale i stwardnienia rozsianego.
Projekt ustawy w tej sprawie autorstwa ugrupowania Kukiz'15 wpłynął do Sejmu prawie rok temu, prace nad legalizacją utknęły w martwym punkcie.
Legalizacja marihuany od lat budzi wiele kontrowersji. Społeczeństwo jest w tej kwestii podzielone. Choć marihuana ma właściwości uzależniające i jest szkodliwa dla zdrowia to ma także zastosowanie medyczne. Dlatego ws. projektu ustawy autorstwa partii Kukiz'15 nawet wielu lekarzy jest sceptycznie nastawionych.
Każdy entuzjasta korzyści płynących z konopi opowie Tobie o samochodzie konopnym wyprodukowanym przez Henry’ego Forda w 1941 roku. Został on stworzony w całości z plastiku na bazie konopi a silnik był napędzany paliwem konopnym.
W Muzeum Henry’ego Forda możemy natrafić na publikację New York Post dotyczącą tego samochodu a serwis Youtube posiada filmik na którym możemy zobaczyć samochód w akcji.
Ford uważał, że konopny samochód był o wiele bezpieczniejszy niż samochód z metalu, ze względu na znacznie mniejszą wagę. Jego przemyślenia na temat bezpieczeństwa produktów z konopi pojawiły się na wiele lat, zanim w pełni zrozumieliśmy zagrożenia związane z przemysłem paliw kopalnych.
Z początkiem 2018 roku agencja antydopingowa WADA usunęła kannabidol z listy substancji zabronionych co za tym idzie sportowcy będą mogli swobodnie używać preparatów zawierających CBD bez obawy o dyskwalifikacje. WADA (w ramach ciekawostki jest to prywatna firma) zajmuje się regulacją testów na obecność narkotyków i środków dopingujących na Igrzyskach Olimpijskich.
Od niedawna zajmuje się równie podobną regulacja w wielu innych ligach sportowych takich jak na przykład UFC (Ultimate Fighting Championship). Wada zadecydowała że skreśla CBD z listy zabronionych substancji jednakże samo THC zostaje nadal klasyfikowana jako substancja zabroniona. Maksymalny poziom THC nie może przekroczyć 150 nanogramów na mm3 krwi. Nowy limit to próba upewnienia się że dana substacja nie została spożywana podczas zawodów. W praktyce okazuje się że sportowcy mogą korzystać z THC i CBD przed konkurencją ale nigdy nie mogą być pod „jej wpływem” w trakcie.
Holenderski Rząd ogłosił plan eksperymentu z regulowaną uprawą konopi. Celem eksperymentu jest zmniejszenie przestępczości zorganizowanej oraz poprawę bezpieczeństwa konsumentów. Rządzący pozwolą jednej organizacji na legalną uprawę w sześciu do dziesięciu większych gminach na terenie kraju. Niestety nie wiadomo która organizacja zajmie się cały przedsięwzięciem i jak to dokładnie będzie wyglądać. Póki co został ogłoszony tylko nabór gmin.
Paradoksalnie w Holandii legalne jest palenie marihuany, prowadzenie coffeshopa ale uprawa nadal pozostaje nielegalna i karalna. W praktyce kawiarnie kupują susz od grup przestępczych, właściciele zatrują ze trawa spada im z nieba.
Dzięki tym zmianą cały paradoks Holenderskiej polityki konopnej może w końcu zostać rozwiązany.
Warto zaznaczyć że liczba coffeshopów spadał drastycznie na przestrzeni ostatnich 20 lat, w latach dziewięćdziesiątych był ok 1500, obecnie niecałe 600. Wielu burmistrzów i zarządców mały miast i gmin popiera ten projekt licząc że marihuana będzie hodowana w dużych bezpiecznych kompleksach, na bazie wiedzy doświadczonych growerów.
Plan holenderskich polityków spotkał się z bardzo pozytywną reakcją. Do końca roku 2017 zgłosiło się prawie 30 gmin. Ewidentnie widać że branża konopna może na tym dużo zyskać.
Winikiem tego postępowania może być to iż w rządzie obecnie przewodzi konserwatywno-liberalna Lodowa Partia Wolności i Demokracji.
Na pewno na bieżąco będziemy śledzić przebieg eksperymentu, który może być przełomem konopnej sytuacji w Holandii.
Od 1 Stycznia 2018 w chyba najbardziej liberalnym stanie w USA, w Kalifornii każda osoba powyżej 21 roku może legalnie posiadać 28g marihuany czy dokładnie 1 uncje. Każdy również może do uprawiać do 6 krzaków na własny użytek. Oczywiście znaleźli się pesymiści którzy twierdzą że legalizacja przyniesie za sobą szereg negatywnych skutków takich jak np. jazda pod wpływem. Lecz większość wraz z rządem na cele widzi gównie zyski jakie niesie za sobą tak ogromy rynek
Medyczną marihuanę Kalifornia zalegalizowała już w latach dziewięćdziesiątych. Półtora roku temu Kalifornijczycy otrzymali prawną możliwość stosowania konopi w celach rekreacyjnych. Lecz niestety dana ustawa nie była sprecyzowana. Nikt nie wiedział jaki nałożyć podatek, jak i gdzie otworzyć punkt sprzedaży i jakie trzeba mieć pozwolenia. No i najważniejsze: nikt nie sprecyzował ilość szuszu jaką dana osoba mogła posiadać. Każde miasto samo regulowało dostępność, punkty sprzedaży i ilość posiadania.
Pewnie część z was słyszała o aromaterapii , która jest wykorzystywana w walce z różnymi dolegliwościami od wielu setek lat. Dziś do tej walki dołącza się właśnie waporyzatory które stały rewolucją w kwestii wykorzystania pozytywnych aspektów ziół.
Waporyzatory to nic innego jak urządzenia które podczas waporyzacji (podgrzewania do 220 stopni) suszy „transportują” aktywne substancje do pary. Bezpośrednio do płuc lub do balonika, w zależności z jakiego waporyzatora korzystamy. Wszystko wydaje się proste ale coś tu nie gra ponieważ nie ma mowy o spalaniu bo takowe nie zachodzi.
Dzięki temu nie ma dymu, popiołu i tego najgorszego, czyli substancji smolistych które potrafią stanowić 80-90% całej substancji. Finalnie wdychamy lekką i aromatyczną pare która nie powoduje żadnego kaszlu czy krztuszenia się.