Perfumy o zapachu marihuany
Prezes Speedway Stali Rzeszów Ireneusz Nawrocki skarżył się na niewielkie dotacje dla klubu z miasta. - Dostaliśmy 300 tys. zł, co wystarczy na wodę mineralną i waciki - powiedział. - Dlatego musimy sobie radzić sami - dodał i zaprezentował nowe pomysły klubu na pozyskanie pieniędzy. To m.in. zgniatarki do puszek i perfumy na bazie marihuany. - To jest rewelacja - reklamuje prezes.
Na konferencji prasowej Nawrocki zapowiedział, że budżet klubu w przyszłości ma się opierać na własnych przychodach.
- To nie jest żadna tajemnica, że od miasta dostajemy 300 tys. złotych brutto rocznie, z czego prawie 1/3 oddajemy na wynajem stadionu. Lublin dostaje ok. 3 mln, a Bydgoszcz 1,5 miliona - mówił.