Co oznacza „420” w kulturze konopnej?

Nawet jeśli sam nie palisz skrętów, prawdopodobnie wiesz, że termin "420" ma coś wspólnego z konopiom. Istnieje kilka miejskich legend na temat związku między 420 a marihuaną, ale prawdziwa historia może cię zaskoczyć.

Niezależnie od tego, czy jest to pora dnia (4:20), data kalendarza (4/20) czy cyfra, 420 (czyli czterdzieści dwadzieścia, a nie czterysta dwadzieścia) jest slangiem na związanym z marihuaną. W niektórych miastach przyjaznych wobec konopi, takich jak Boulder w stanie Kolorado, 20 kwietnia zaczęto nazywać się " dniem aprobaty marihuany " lub " dniem chwastów ". Termin 420 to także wezwanie do legalizacji marihuany, która nabrała rozpędu, gdy stany takie jak Colorado, Waszyngton i Kalifornia zdekryminalizowały pulę. (Od września 2018 r. Używanie marihuany rekreacyjnej jest legalne w dziewięciu stanach USA, wraz z District of Columbia.)

Różne miejskie legendy wyrosły wokół znaczenia 420 i jego związku z marihuaną, ale prawdziwa historia kryjąca się za tym jest zaskakująco prozaiczna. Na początku lat siedemdziesiątych niewielka grupa hippisów w szkole San Rafael w Kalifornii spotykała się w wyznaczonym miejscu codziennie o 16.20, aby palić zioło.

Robili to tak regularnie, że członkowie grupy - którzy nazywali siebie Waldos – zaczęli używać tylko zwrotu „4:20” aby się spotkać. Hasło rozprzestrzeniało się poza ich najbliższy krąg, poza liceum, do którego uczęszczali, i w końcu poza Kalifornie.

The Bebes vs. Waldos

W 2012 r. Doszło do kontrowersji związanych z konopiami indyjskimi, gdy witryna pro-potkowa, 420 Magazine , opublikowała artykuł o człowieku, który nazwał się Bebe. Mężczyzna twierdził, że to jego kumple z San Rafael High, zwani Bebes, wymyślili termin 420. Jak twierdził Bebe, Waldos byli tylko samozwańczymi najemnikami, którzy przypadkowo uczestniczyli w San Rafael w tym samym czasie.

Rob Griffin, redaktor naczelny magazynu i autor artykułu, doszedł do wniosku, że Bebe rzeczywiście zapoczątkował termin 420, nawet jeśli Waldos byli tymi, którzy go spopularyzowali. Huffington Post opowiedział o tej historii w dniu 20 kwietnia i poprowadził artykuł kwestionujący wniosek 420 Magazine, argumentując, że nie ma żadnych dowodów na poparcie roszczenia Bebe. W międzyczasie Waldos zadbali o udokumentowanie swoich linków do 420 w mediach.