Holenderski Rząd ogłosił plan eksperymentu z regulowaną uprawą konopi. Celem eksperymentu jest zmniejszenie przestępczości zorganizowanej oraz poprawę bezpieczeństwa konsumentów. Rządzący pozwolą jednej organizacji na legalną uprawę w sześciu do dziesięciu większych gminach na terenie kraju. Niestety nie wiadomo która organizacja zajmie się cały przedsięwzięciem i jak to dokładnie będzie wyglądać. Póki co został ogłoszony tylko nabór gmin.
Paradoksalnie w Holandii legalne jest palenie marihuany, prowadzenie coffeshopa ale uprawa nadal pozostaje nielegalna i karalna. W praktyce kawiarnie kupują susz od grup przestępczych, właściciele zatrują ze trawa spada im z nieba.
Dzięki tym zmianą cały paradoks Holenderskiej polityki konopnej może w końcu zostać rozwiązany.
Warto zaznaczyć że liczba coffeshopów spadał drastycznie na przestrzeni ostatnich 20 lat, w latach dziewięćdziesiątych był ok 1500, obecnie niecałe 600. Wielu burmistrzów i zarządców mały miast i gmin popiera ten projekt licząc że marihuana będzie hodowana w dużych bezpiecznych kompleksach, na bazie wiedzy doświadczonych growerów.
Plan holenderskich polityków spotkał się z bardzo pozytywną reakcją. Do końca roku 2017 zgłosiło się prawie 30 gmin. Ewidentnie widać że branża konopna może na tym dużo zyskać.
Winikiem tego postępowania może być to iż w rządzie obecnie przewodzi konserwatywno-liberalna Lodowa Partia Wolności i Demokracji.
Na pewno na bieżąco będziemy śledzić przebieg eksperymentu, który może być przełomem konopnej sytuacji w Holandii.