Jedzenie nasion konopi jest wartościowe
Konopie w Polskiej kuchni były od zawsze
Nasi dziadkowie znali konopie doskonale, rosły na polach uprawnych obok lnu czy rzepaku, a także na dziko. Jedna z pierwszych wzmianek o konopiach w polskojęzycznej literaturze, pochodząca z XVII wieku wyszła spod pióra Syreniusza. Określała konopie, jako, roślinę która „głowę parami goręcymi napełnia...”. Kiedyś nie było wiadomo, co dokładnie zawierały nasiona konopi, przypisywano im jednak lecznicze właściwości i podawano szczególnie chorym i wycieńczonym. Polska wieś kochała konopie nie tylko za ich przeciwzapalne i przeciwbólowe właściwości, lecz także za walory kulinarne. Nie było to dla nikogo zaskoczeniem, że nasiona konopi dodawano do chleba, gotowano na ich bazie zupy (np. śląską Siemieniotkę) nadziewano nimi pierogi lub dodawano do potraw mięsnych. Popularność Cannabis sativa nie była przypadkowa. Największy w Polsce obszar uprawy konopi miał miejsce w 1960 roku i wynosił 30tys. ha, dziś jest to nie całe 7 tys ha (w 2017 roku łączny areał wyniósł 6777,431 ha).