Policjanci w jednym z miejscowości podejrzewali że może się w pewnym miejscu znajdować uprawa konopi. Po pewnym czasie poszukiwań znaleźli posesję gdzie znajdował się stary wóz w którym uprawiane było 26 krzaków w początkowej fazie.
Mieszkaniec to 36 letni mężczyzna który na swojej posesji posiadał owy samochód. W jego domu w kuchni znaleziono również dwie sadzonki konopi o wysokości 30cm do których przyznała się matka podejrzewanego.
Krzaki z samochodu miały być później uprawiane na wolnym powietrzu czyli na dworze, lecz jego plan nie wypalił. Zostali oni również skazani za zaatakowanie policjantów gdyż po tej całej sytuacji rozzłoszczeni przystąpili do ataku.

- Sport(6)
- Zdrowie(148)
- Artykuły(49)
- TanieSianie(40)
- Aktualności(458)
- Cannabis News(435)
- Newsy o Marihuanie(437)
- Odmiany Marihuany(82)
- Medyczna Marihuana(144)


Materiał chroniony prawem autorskim, wszelkie prawa zastrzeżone. Artykuły na tym blogu są naszą własnością. Dalsze rozpowszechnianie artykułu zabronione, jedynie za naszą zgodą.
Zbliża się sezon na uprawę konopi na zewnątrz. Większość osób już zaczęło swoje prace, w tym krótkim poście dowiecie się jakie są wady i zalety uprawy na zewnątrz, jak zmniejszyć ilość wizyt na spocie oraz jak się najlepiej za to zabrać.
Uprawa organiczna, czym ona jest?
Są różne typy uprawy, rozróżniamy dwa podstawowe typy uprawy: mineralna i organiczna. Nazwy te definiują rodzaj w jaki będziemy dostarczali pokarm rośliną, Istnieje duża ilość sposobów, jedną z nich jest mineralna, ona jest dość prosta, pokarm jest dostarczany przez wodę i nawozy, nic trudnego. Czyli totalna podstawa.
Grow-Off to nowa konkurencja uprawy konopi indyjskich, której celem jest wyeliminowanie subiektywności obecnej w wielu zawodach związanych z konopiami indyjskimi. W zawodach Grow-Off wszyscy zawodnicy otrzymują nieznaną odmianę marihuany i mogą rywalizować w trzech kategoriach: moc, smak i wydajność.
Każdy uczestnik otrzymuje klon tego samego nieznanego szczepu konopi indyjskich i może go ukorzenić według metody, która jego zdaniem jest najlepsza. Marihuana zostanie następnie zebrana i przedłożona do badań laboratoryjnych w kategoriach moc (zawartość THC / CBD), aromat (stężenie i odmiana terpenów) i wydajność (masa suchego kwiatu).
Jedzenie nasion konopi jest wartościowe
Konopie w Polskiej kuchni były od zawsze
Nasi dziadkowie znali konopie doskonale, rosły na polach uprawnych obok lnu czy rzepaku, a także na dziko. Jedna z pierwszych wzmianek o konopiach w polskojęzycznej literaturze, pochodząca z XVII wieku wyszła spod pióra Syreniusza. Określała konopie, jako, roślinę która „głowę parami goręcymi napełnia...”. Kiedyś nie było wiadomo, co dokładnie zawierały nasiona konopi, przypisywano im jednak lecznicze właściwości i podawano szczególnie chorym i wycieńczonym. Polska wieś kochała konopie nie tylko za ich przeciwzapalne i przeciwbólowe właściwości, lecz także za walory kulinarne. Nie było to dla nikogo zaskoczeniem, że nasiona konopi dodawano do chleba, gotowano na ich bazie zupy (np. śląską Siemieniotkę) nadziewano nimi pierogi lub dodawano do potraw mięsnych. Popularność Cannabis sativa nie była przypadkowa. Największy w Polsce obszar uprawy konopi miał miejsce w 1960 roku i wynosił 30tys. ha, dziś jest to nie całe 7 tys ha (w 2017 roku łączny areał wyniósł 6777,431 ha).
California Lawmakers są głęboko zapracowani nad prawami dotyczącymi marihuany
Ustawodawcy w Kalifornii mają zaplanowane 10 przesłuchań na temat proponowanych przepisów dotyczących konopi indyjskich w ciągu tygodnia od 14 maja 2018 r.
Senacki Komitet Powołaniowy w Kalifornii będzie aktywnie uczestniczył w działaniach legislacyjnych w poniedziałek. O godz. 10.00 w sali przesłuchań Johna L. Burtona na Kapitolu w Sacramento, komisja będzie debatować nad przepisami dotyczącymi nietrzeźwej jazdy, równych szans dla grup w niekorzystnej sytuacji, przemysłowej uprawy konopi i sprzedaży nieletnim. Wielu ustawodawców w całym kraju kończy proces legislacyjny, przygotowując się na letnią przerwę, ale nie ma odpoczynku dla prawodawców w Kalifornii - przynajmniej w tym tygodniu.
Dawna fabryka Pepsi, która od dziesięciu lat stoi bezczynnie będzie przebudowana na fabrykę do uprawy marihuany – jedną z największych w stanie Kolorado o powierzchni prawie 10.000 metrów kwadratowych. Doyen Elements jest spółką holdingową zajmującą się nieruchomościami, które mogą zostać przekształcone w plantacje marihuany kupiła starą fabrykę butelkowania Pepsi w hrabstwie Pueblo w stanie Kolorado.
Legenda boksu, mistrz wagi ciężkiej, wraz ze swoimi dwoma partnerami biznesowymi, zakupił w Kalifornii ranczo o powierzchni 40-tu akrów. Połowa z tej powierzchni ma być przeznaczona na uprawę konopi indyjskich.
Tyson chce tam stworzyć „szkółkę” dla hodowców, gdzie młodzi początkujący pasjonaci będą mogli pogłębiać tajniki wiedzy i rozwijać własne uprawy.
Tyson od lat jest zwolennikiem medycznej marihuany, dlatego na jego ranczu będą prowadzone, również badania nad medycznym zastosowaniem konopi.
Przypomnijmy, że medyczna marihuana jest legalna w Kaliforni od ponad 20-tu lat a z rokiem 2018, zastosowanie rekreacyjne zostało również zalegalizowane.
Ustawa 2559, złożona przez Briana Blake’a i Cary’ego Condotta z Izby Reprezentantów, zezwoli “dorosłym w wieku 21 lat lub więcej, na posiadanie sześciu lub mniejszej ilości roślin konopi indyjskich i posiadanie do 24 uncji (prawie 700g) suszu zebranego z roślin.”
Ustawa House Bill 2559 musi teraz przejść przez druga komisję, zanim zostanie ona przegłosowana przez całą Izbę Reprezentantów. Jeśli zostanie zatwierdzona przez Izbę, przeniesie się do senatu, gdzie zostanie przekazana gubernatorowi Jayowi Inslee do rozpatrzenia.
W tej chwili nie jest jeszcze pewne, czy gubernator Inslee podpisze ustawę, choć przewiduje się, że tak się właśnie stanie, ponieważ mocno popiera on system legalnej marihuany.
Holenderski Rząd ogłosił plan eksperymentu z regulowaną uprawą konopi. Celem eksperymentu jest zmniejszenie przestępczości zorganizowanej oraz poprawę bezpieczeństwa konsumentów. Rządzący pozwolą jednej organizacji na legalną uprawę w sześciu do dziesięciu większych gminach na terenie kraju. Niestety nie wiadomo która organizacja zajmie się cały przedsięwzięciem i jak to dokładnie będzie wyglądać. Póki co został ogłoszony tylko nabór gmin.
Paradoksalnie w Holandii legalne jest palenie marihuany, prowadzenie coffeshopa ale uprawa nadal pozostaje nielegalna i karalna. W praktyce kawiarnie kupują susz od grup przestępczych, właściciele zatrują ze trawa spada im z nieba.
Dzięki tym zmianą cały paradoks Holenderskiej polityki konopnej może w końcu zostać rozwiązany.
Warto zaznaczyć że liczba coffeshopów spadał drastycznie na przestrzeni ostatnich 20 lat, w latach dziewięćdziesiątych był ok 1500, obecnie niecałe 600. Wielu burmistrzów i zarządców mały miast i gmin popiera ten projekt licząc że marihuana będzie hodowana w dużych bezpiecznych kompleksach, na bazie wiedzy doświadczonych growerów.
Plan holenderskich polityków spotkał się z bardzo pozytywną reakcją. Do końca roku 2017 zgłosiło się prawie 30 gmin. Ewidentnie widać że branża konopna może na tym dużo zyskać.
Winikiem tego postępowania może być to iż w rządzie obecnie przewodzi konserwatywno-liberalna Lodowa Partia Wolności i Demokracji.
Na pewno na bieżąco będziemy śledzić przebieg eksperymentu, który może być przełomem konopnej sytuacji w Holandii.
