Blog kategorie
Gastrofaza, potocznie nazywana głodem, to zjawisko zwiększonego apetytu i chęci na jedzenie, które często występuje po spożyciu marihuany. Zjawisko to jest bezpośrednio związane z działaniem tetrahydrokannabinolu (THC), głównego psychoaktywnego składnika marihuany, na układ endokannabinoidowy w ludzkim organizmie. Uczucie głodu może wystąpić zaraz po spożyciu marihuany, niezależnie od metody jej przyjęcia, czy to przez palenie, waporyzację czy też spożycie w formie jadalnej. Na czym polega gastro faza? Warto to sprawdzić!
Co to jest gastrofaza i ile trwa?
Gastrofaza to termin określający wzrost apetytu po przyjęciu marihuany, który może prowadzić do zwiększonego spożycia pokarmu. Trudny do opanowania głód może prowadzić do niekontrolowanego, kompulsywnego objadania się. Osoba w gastrofazie może spożywać jedzenie typu fast food, objadając się frytkami, pizzą czy kebabem z dużą ilością mięsa i sosów. Biorąc pod uwagę fakt, że można zamówić przez internet z opcją dowozu dowolne dania - użytkownik może składać zamówienia na nieracjonalne ilości jedzenia.
Intensywność i czas trwania gastrofazy mogą się różnić w zależności od wielu czynników, takich jak indywidualna wrażliwość na THC, dawka i sposób spożycia marihuany. Zwykle gastrofaza trwa od pół godziny do kilku godzin po spożyciu konopi, ale jej czas może się różnić w zależności od osoby.
Dlaczego po marihuanie występuje gastrofaza?
Gastrofaza występuje jako wynik interakcji THC z układem endokannabinoidowym, który odgrywa kluczową rolę w regulacji apetytu, nastroju i doznań sensorycznych. Ta właściwość konopi może być pomocna w przypadku osób cierpiących na brak apetytu, np. powiązany z różnymi schorzeniami lub leczeniem, takim jak chemioterapia.
THC a wpływ na apetyt
THC znacząco wpływa na apetyt poprzez stymulację receptorów kannabinoidowych znajdujących się w hipotalamusie, obszarze mózgu odpowiedzialnym m.in. za regulację uczucia głodu. Aktywacja tych receptorów prowadzi do uwolnienia hormonów zwiększających apetyt, co skutkuje zwiększoną chęcią jedzenia.
- Grelina, często nazywany hormonem głodu, jest produkowany w żołądku i wysyła sygnał do mózgu, informując o potrzebie jedzenia. THC może wpływać na wzrost poziomu greliny, co prowadzi do wzmożonego uczucia głodu.
- Leptyna, znana jako hormon sytości, produkowana jest przez komórki tłuszczowe i informuje mózg, że organizm ma wystarczająco dużo energii, co zmniejsza apetyt. Konsumpcja marihuany może zmniejszać wrażliwość na leptynę, co pozwala na dłuższe utrzymywanie się uczucia głodu, nawet jeśli organizm już zaspokoił swoje potrzeby energetyczne.
Interakcja THC z greliną i leptyną pokazuje, jak złożony jest wpływ THC na system regulacji apetytu w ludzkim organizmie, wykraczając poza prostą stymulację receptorów kannabinoidowych w mózgu.
THC a wpływ na zmysł węchu i smaku
Poza wpływem na apetyt, THC może również nasilać doznania organoleptyczne. Wyostrzony węch i zmieniony smak sprawiają, że zwykły obiad może być odbierany jako bardziej atrakcyjny i smakowity. Taka zwiększona percepcja może dodatkowo przyczyniać się do gastrofazy, ponieważ pokarmy wydają się jeszcze bardziej kuszące, lepsze w smaku, urzekające aromatem...
Czy za każdym razem po marihuanie występuje gastrofaza?
Nie każdy doświadcza gastrofazy po spożyciu marihuany. Zjawisko to zależy od wielu czynników, w tym od genetyki, indywidualnej tolerancji na THC, jak również od szczepu marihuany i jego konkretnych właściwości. Niektóre odmiany są bardziej znane z indukowania głodu niż inne, ze względu na swoje unikalne profile kannabinoidowe i terpenowe.
Gastrofaza a tycie i problemy z jedzeniem
Regularne doświadczanie gastrofazy i związane z nią zwiększone spożycie pokarmu może prowadzić do przyrostu masy ciała, szczególnie jeśli podczas napadu głodu wybierane są wysokokaloryczne i mało odżywcze przekąski. W dłuższej perspektywie uleganie gastrofazom po marihuanie przekłada się na podniesienie poziomu BMI i może przyczyniać się do nadwagi. Podwyższone jest również ryzyko rozwinięcia się choroby otyłościowej.
Okazjonalne przyjmowanie marihuany, nawet jeśli konsekwencja jest gastrofaza, najczęściej nie stanowi zagrożenia na zdrowia w kontekście nadmiernego przyrostu wagi.